Daily Archives 7 listopada 2015

Zło moralne rozpatrywane przez Bradleya

Jeśli Absolut to jego zjawiska, musi on w pewnym sensie być błędem i złem lub musi je zawierać. A choć Bradley głosi, że nie można wyjaśnić, jak dokładnie są one przekształcane w Absolut, czuje w każdym razie spoczywający na nim obowiązek pokazania, że nie są zdecydowanie nieuzgadnialne z jego teorią ostatecznej rzeczywistości.

więcej

McTaggart i odmowa uznania rzeczywistości materii

Ale w tej dziedzinie badań, jak podkreśla McTaggart, nie możemy uzyskać absolutnej pewności. Możemy wprawdzie być w stanie wykazać, że pewne własności, jakie przedstawia czy na jakie wskazuje doświadczenie, nie mogą należeć do tego, co istnieje, że więc musi się je przypisać dziedzinie zjawisk. Ale nie możemy pokazać z absolutną pewnością, że własności, na jakie wskazuje doświadczenie, m u- s z ą należeć do tego, co istnieje. Mogą istnieć bowiem własności nigdy przez nas nie doświadczane ani nie wyobrażane, które z równym powodzeniem lub lepiej spełniają aprioryczne wymogi pierwszej części systemu. Jeśli jednak można pokazać, że własności, na jakie wskazuje doświadczenie, faktycznie spełniają owe aprioryczne wymogi, oraz że żadne inne własności, jakie znamy lub możemy sobie wyobrazić, nie będą ich spełniały, mamy racjonalną, choć nie absolutną pewność. Innymi słowy, pewność absolutną McTaggart przypisuje jedynie wynikom dowodzenia apriorycznego.

więcej

Przewidywalność działań ludzkich

Mili jest naturalnie przeświadczony, że jego analiza wolności ludzkiej nie kłóci się z utylitarystyczną etyką. Nie przeczy bowiem, że charakter jest czymś elastycznym, ani że możliwe jest wychowanie moralne. Z przyczynowego oddziaływania motywów, w powiązaniu z charakterem, wynika jedynie, że wychowanie moralne musi być skierowane na rozwijanie właściwych pragnień i niechęci, to znaczy takich, jakich wymaga zasada użyteczności. „Celem wychowania moralnego jest kształtowanie woli, ale wolę można kształtować jedynie przez pragnienia i niechęci.”55 Jeśli chodzi o sankcje karne i o karę w ogóle, ze zdania, że wszystkie działania ludzkie są w zasadzie przewidywalne, nie wynika wniosek, że każda kara jest niesprawiedliwa. Załóżmy, że kara ma dwa cele: „dobro samego winowajcy i ochronę innych”.56 Stosowana kara może służyć wzmocnieniu niechęci winowajcy do czynienia zła i jego pragnienia przestrzegania prawa. Co do ochrony innych, kara – pod warunkiem, że nie zadaje się niepotrzebnego cierpienia – nie wymaga innej obrony niż ta, jakiej dostarcza zdrowy rozsądek. Niezależnie od stanowiska, jakie możemy przyjąć w kwestii wolnej woli, tak samo nie można dopuścić, by mordercy popełniali bezkarnie swe zbrodnie, jak nie można dopuścić, by wściekły pies włóczył się po ulicach.

więcej

Rzeczywistość jest dla Bradleya jedna

Rozłamanie rzeczywistości na rzeczy skończone powiązane relacjami należy do dziedziny zjawisk. Ale powiedzieć o czymś, że jest zjawiskiem, to nie zaprzeczyć, że istnieje. „To, co się zjawia, tylko z tego powodu, że się zjawia, ponad wszelką wątpliwość jest, i nie ma żadnej możliwości odebrania mu jego bytu za pomocą zaklęcia.”“ Ponadto zjawiska, o ile istnieją, muszą być umieszczone wewnątrz rzeczywistości: są rzeczywistymi zjawiskami. W istocie, „rzeczywistość, umieszczona po jednej stronie i poza wszelkim zjawiskiem, na pewno byłaby niczym”.“ Innymi słowy, Absolut to całość jego zjawisk – nie jest to leżący poza nimi byt dodatkowy.

więcej

Atak Grote’a na utylitaryzm

W dziedzinie filozofii moralnej Grotę przeciwstawiał się zdecydowanie zarówno egoistycznemu hedonizmowi jak też utylitaryzmowi. Nie zarzucał im tego, że uwzględniają zmysłowość człowieka i ludzkie dążenie do szczęścia. Przeciwnie, sam Grotę uznawał naukę o szczęściu – „eudajmonikę”, jak ją nazywał – za część etyki. Sprzeciwiał się natomiast skupianiu się wyłącznie na poszukiwaniu przyjemności i wypływającemu stąd pomijaniu innych stron osobowości ludzkiej, szczególnie zdolności człowieka, do pojmowania ideałów i dążenia do ideałów, które wykraczają poza dążenia do przyjemności i mogą wymagać samopoświęcenia. Toteż do „eudajmoniki” dodawał „are- tykę”, naukę o cnocie, i podkreślał, że zadaniem moralnym jest osiąganie jedności niższych i wyższych składników natury ludzkiej w służbie ideałów moralnych. Działania nasze bowiem stają się moralne, gdy przechodzą z dziedziny czystej żywiołowości, jak wtedy, gdy idziemy za przyjemnością, do dziedziny namysłu i dobrowolności, przy czym samo dążenie stanowi element dynamiczny, a ujmowane intelektualnie zasady i ideały element regulatywny.

więcej