Daily Archives 15 listopada 2015

Spirytualistyczny monizm

Odrzuciwszy zatem materializm, w postaci mechanistycznej teorii przyrody, oraz dualizm, Ward odwołuje się do czegoś, co nazywa spirytualistycznym monizmem. Termin ten nie wyraża jednak przekonania, że istnieje jedna tylko substancja czy jeden byt. Pogląd Warda głosi, że wszystkie jestestwa są w pewnym sensie duchowe, to znaczy, wszystkie posiadają stronę psychiczną. Jego teoria jest więc pluralistyczna, a w drugim zbiorze wykładów Giffordowskich, który ukazał się w 1911 r. pod tytułem The Realm of Ends or Pluralism and Theism („Państwo celów, czyli pluralizm i teizm”), mówi raczej o pluralistycznym spirytualizmie niż o spirytualistycznym monizmie, choć, jeśli właściwie rozumieć ten ostatni termin, oba terminy mają to samo znaczenie.

więcej

Bosanąuet i indywidualność

Można wysunąć zarzut, że Bosanąuet nie uczynił niczego, by pokazać, że istnieje Absolut. Zakłada on po prostu jego istnienie i mówi nam, czym musi być. Ale jego odpowiedź brzmi, że na wszystkich poziomach doświadczenia i myśli istnieje ruch od tego, co sprzeczne i cząstkowe, do tego, co niesprzeczne i pełne, a ruch ów może znaleźć zakończenie jedynie w pojęciu Absolutu. „Nie uświadamiam sobie żadnego miejsca, w którym można uzasadnić powstrzymanie owego procesu.” 20 Idea Absolutu, całości, jest faktycznie siłą pobudzającą, celem ostatecznym wszelkiej myśli i refleksji.

więcej

Czym jest Absolutne Istnienie?

Czym jednak jest Absolut lub, jak to wyraża Ferrier, Absolutne Istnienie? Nie może to być ani materia per se, ani umysł per se. Jedno i drugie jest bowiem nie do pomyślenia. Musi to być zatem synteza podmiotu i przedmiotu. Istnieje jednak tylko jedna taka synteza, która jest konieczna. Choć bowiem istnienie wszechświata da się pomyśleć wyłącznie jako przedmiot-dla-podmiotu, widzieliśmy już, że wszechświat można odłączyć lub oddzielić od każdego danego skończonego podmiotu. A zatem „jest jedno i tylko jedno Absolutne Istnienie, które jest ściśle konieczne, a istnienie to jest najwyższym, nieskończonym i wiecznotrwałym Umysłem w połączeniu z wszystkimi rzeczami”.36

więcej

Idea „umysło-materii”

Postacią bardziej interesującą był William Kingdon Clifford (1845-1879), od 1871 r. profesor matematyki stosowanej w University College w Londynie. Wybitny matematyk, niezwykle zainteresowany zagadnieniami filozoficznymi. Był też żarliwym kapłanem reli- gii ludzkości.

więcej

McTaggart i jego praca

Przede wszystkim nie możemy dowieść – za pomocą tego rodzaju argumentów, jakimi posługiwali się wcześniejsi idealiści brytyjscy – że świat przyrody może istnieć jedynie jako przedmiot dla podmiotu. Linia rozumowania Ferriera, na przykład, jest całkiem nieprzekonująca. Taggart bynajmniej nie był jedynie badaczem i komentatorem Hegla: był oryginalnym myślicielem. Fakt ten ukazuje się wprawdzie w komentarzach, ale znacznie bardziej w dwutomowym The Nature of Existence 15 („Natura istnienia”), zawierającym jego system filozoficzny.

więcej

Charles Robert Darwin

Charles Robert Darwin (1809-1882) był przyrodnikiem, nie filozofem. Poczynione podczas jego słynnej podróży na statku „Beagle” (1831-1836) obserwacje różnic między zwierzętami tych samych gatunków, występującymi w różnych miejscach, oraz namysł nad różnicami między zwierzętami żyjącymi a kopalnymi, doprowadziły go do podania w wątpliwość teorii niezmienności gatunków. Przestudiowanie w 1838 r. Malthusa Essay on the Principle of Population („Rozważania o zasadzie rozwoju populacji”) pomogło Darwinowi dojść do wniosku, że w walce o byt zmiany korzystne są z reguły zachowywane, a zmiany niekorzystne są usuwane, zaś własności nabyte są przenoszone przez dziedziczność.

więcej

Benjamin Kidd i jego stanowisko

Możemy powiedzieć zatem, że wielu myślicieli rozważanych w tym rozdziale to poprzednicy dzisiejszych tak zwanych humanistów naukowych, patrzących na religię jako na coś, czemu brak wszelkiej racjonalnej podstawy, i skłonnych podkreślać rzekomo szkodliwe oddziaływanie religii na postęp ludzkości i moralności. Oczywiście, jeśli jest się przekonanym, że człowiek z istoty odnosi się do Boga jako do swego celu ostatecznego, będzie się podważać stosowność użycia terminu „humanizm” w odniesieniu do wszelkiej ateistycznej filozofii człowieka. Jeśli natomiast uważa się, że ewolucyjny ruch społeczeństwa ludzkiego to po prostu wzrost wiedzy naukowej i kontroli człowieka zarówno nad jego środowiskiem jak też nad sobą, nie można raczej zachować jakiegoś miejsca dla religii, o ile ta kieruje uwagę człowieka ku transcendencji. Scjentyzm jest nieuchronnie przeciwstawny tradycyjnej religii.

więcej