Monthly Archives Grudzień 2015

Wiara Spencera w powszechną stosowalność prawa ewolucji

Jak już wskazywano, poglądy polityczne Spencera były częściowo sądami o faktach, związanymi z jego interpretacją ogólnego ruchu Spencerowskim rozumieniu tego terminu, następuje przesunięcie akcentu ze społeczeństwa jako całości na jego członków ujmowanych jako jednostki. „W przypadku przemysłowym indywidualność obywatela, zamiast być ofiarą społeczeństwa, ma być broniona przez społeczeństwo. Obrona jego indywidualności staje się zasadniczym obowiązkiem społeczeństwa.” 4S A więc główną funkcją państwa staje się sprawiedliwe uzgadnianie przeciwstawnych roszczeń poszczególnych obywateli i zapobieganie naruszaniu wolności jednego członka przez innego.

więcej

RUCH UTYLITARYSTYCZNY CZ. II

W 1823 r. Mili uzyskał, dzięki wpływom ojca, stanowisko urzędnicze w Kompanii Wschodnioindyjskiej, a po kolejnym awansie został w 1856 r. szefem tego urzędu z poważną pensją. Ani ojciec, ani syn nigdy nie zajmowali stanowiska akademickiego.

więcej

Grupowanie treści, któe niesie świat

Z natury rzeczy niewiele można powiedzieć tytułem pozytywnego opisu ani o rzekomym przedrefleksyjnym doświadczeniu odczucia całości, ani o nieskończonym akcie doświadczenia, które stanowi Absolut. Zatem raczej nie zaskakuje nas to, że Bradley skupia swą uwagę na pokazywaniu, że nasze potoczne sposoby ujmowania rzeczywistości prowadzą do sprzeczności i nie mogą dostarczyć „ogólnego poglądu”, który mógłby zadowolić intelekt. Nie sposób jednak wkraczać tu we wszystkie szczegóły jego dialektyki. Musimy ograniczyć się do wskazania pewnych faz toku jego myśli.

więcej

Przestrzeń złożona jest z innych przestrzeni

Bradley zauważa, że każdy, kto zrozumiał rozdział o relacji i jakości z Appearance and Reality, „przekona się, że nasze doświadczenie, gdy jest relacyjne, jest nieprawdziwe, i będzie musiał odrzucić, omal bez namysłu, wielką masę zjawisk” 58. Nie musimy zatem wiele mówić o jego krytyce przestrzeni, czasu, ruchu i przyczynowości. Wystarczy ukazać jego tok myślenia, odwołując się do krytyki przestrzeni i czasu.

więcej

Green i badania nad morlanością

We wstępie do swych Prolegomena to Ethics („Prolegomena do etyki”), opublikowanych pośmiertnie w 1883 r., Green nawiązuje do pokusy traktowania etyki, jakby była gałęzią przyrodoznawstwa. Pokusa ta jest wprawdzie zrozumiała. Przyrost bowiem wiedzy historycznej oraz rozwój teorii ewolucji podsuwa możliwość podania czysto naturalistycznego i genetycznego wyjaśnienia zjawisk życia moralnego. Ale co staje się wówczas z etyką rozumianą jako nauka normatywna? Odpowiedź brzmi, że filozof, „który ma odwagę głoszenia swych zasad, sprowadziwszy ich [naszych systemów etycznych] część spekulatywną do nauki przyrodniczej, musi całkowicie odrzucić część praktyczną, czyli zawierającą zalecenia”.7 Ale fakt, że sprowadzenie etyki do jakiejś dziedziny nauki przyrodniczej pociąga odrzucenie jej jako nauki normatywnej, powinien skłonić nas do ponownego rozważenia założeń czy warunków poznania i działania moralnego. Czy człowiek jest tylko dzieckiem natury? Czy też istnieje w nim zasada duchowa umożliwiająca poznanie – poznanie przyrody lub poznanie moralne?

więcej

Prawo przyczynowości

Otóż Mili mówi o prawie przyczynowości, że „od powszechności tej prawdy zależy możliwość sprowadzania procesu indukcyjnego do pewnych reguł”.62 A z pewnością w praktyce zakłada, że każde zjawisko ma przyczynę w wyłożonym wyżej sensie. Wszystkie zjawiska natury są „bezwarunkowymi” następstwami uprzednich układów przyczyn.63 Każdy zaś umysł, który znałby czynniki przyczynowe istniejące w danej chwili, wraz z ich położeniami i prawami ich działania, „mógłby przepowiedzieć całe późniejsze dzieje wszechświata, chyba że interweniowałby później jakiś nowy akt woli jakiejś mocy, zdolnej roztaczać kontrolę nad światem”.64

więcej

Funkcja nauki według Pearsona cz. II

Pearson oczywiście nie chce powiedzieć, że nauka polega po prostu na zapisywaniu czuć czy wrażeń zmysłowych. Z wrażeń wyprowadza się pojęcia, a wnioskowanie dedukcyjne jest istotną cechą metody naukowej. Nauka opiera się jednak na czuciach i na nich się kończy, w tym sensie, że w toku weryfikacji sprawdzamy wnioski rozumowań. Jako zasób zdań nauka jest konstrukcją umysłu, lecz opiera się, by tak rzec, na obu końcach na wrażeniach zmysłowych.

więcej

Hedonizm jest beznadziejnie jednostronną teorią

Czyniąc z przyjemności jedyne dobro, hedonizm jest beznadziejnie jednostronną teorią. Inną teorią jednostronną jest Kaniowska etyka obowiązku dla samego obowiązku. Ale tu trudnością jest formalizm teorii. Mówi się nam, że mamy urzeczywistniać dobrą wolę, „ale co do tego, czym jest dobra wola, nie mówi (etyka obowiązku dla samego obowiązku) nam niczego, pozostawiając nas z czczą abstrakcją” ls. Bradley zabezpiecza się przed zarzutem o karykaturo- wanie etyki Kanta mówiąc, że nie zamierza przedstawiać egzegezy jego teorii moralnej, a zarazem wypowiada swe przeświadczenie, iż system etyczny Kanta „został unicestwiony przez krytykę Hegla”.1 A właśnie zasadnicza krytyka ze strony Hegla głosiła, że etyka Kanta jest obarczona pustym formalizmem.

więcej

Uwagi Benthama

By usunąć nieporozumienia, trzeba dodać, że harmonizowanie interesów za pomocą prawa, czego domagał się Bentham, było przede wszystkim usuwaniem przeszkód utrudniających wzrost szczęścia możliwie największej ilości obywateli, nie zaś czymś, co uchodzi na ogół za pozytywne wkraczanie w zakres wolności jednostki. To jeden powód, dla którego poświęcał tak wiele uwagi dziedzinie penologii, nakładaniu sankcji karnych za zmniejszanie powszechnego szczęścia czy dobra przez łamanie praw, które są, czy w każdym razie powinny być, wydawane z uwagi na zapobieganie działaniom niezgodnym ze szczęściem członków społeczeństwa w ogólności. Zdaniem Bentha- ma podstawowym celem kary jest odstraszanie, nie zaś poprawianie. Poprawa winowajców to jedynie cel uboczny.

więcej

Kryterium różnicujące słuszne i niesłuszne działania

Przyjąwszy ten punkt widzenia, może się wydawać dziwne, że w swym Fragment on Maćkintośh („Szkic o Mackintoshu”), opublikowanym po pewnej zwłoce w 1835 r., Mili dopuszcza się gwałtownego ataku na Sir Jamesa Mackintosha (1765-1832), który w 1829 r. napisał artykuł poświęcony etyce do Encyclopedia Britannica. Mackin- tosh bowiem nie tylko uznawał zasadę użyteczności, lecz posługiwał się również psychologią asocjacjonistyczną wyjaśniając rozwój moralności obierającej szczęście powszechne za swój cel. Powód ataku jest jednak wystarczająco jasny. Gdyby Mackintosh wykładał teorię etyczną całkiem różną od teorii benthamistów, na przykład etykę kantow- ską, Mili przypuszczalnie nie byłby tak oburzony. Tymczasem zbrodnią Mackintosha w oczach Milla było zanieczyszczenie czystej wody benthamizmu przez dodanie do niej teorii zmysłu moralnego, zaczerpniętej od Hutchesona i w pewnej mierze od Szkoły Szkockiej, teorii, którą Bentham stanowczo odrzucił.

więcej

Reakcja Carlyle’a na filozofię niemiecką

Thomas Carlyle (1795-1881) należał do pokolenia późniejszego od pokolenia Coleridge’a, był jednak znacznie mniej systematyczny w przedstawianiu swych idei filozoficznych, a niewątpliwie wielu ludzi uznaje dziś rozwichrzoną prozę Sartor Resartus za zupełnie nieczytelną. Był jednak jednym z przewodników, dzięki którym myśl i literatura niemiecka znalazła się w polu uwagi brytyjskiej publiczności.

więcej

Logika jest samoświadomością poznania

Ten proces budowania świata jest tym samym co poznanie, w sensie dochodzenia do wiedzy. Poznanie jest więc konstrukcją rzeczywistości przez umysł, środowiskiem, w którym świat istnieje dla nas jako system powiązanych z sobą przedmiotów. A logika jest analizą tego procesu konstrukcji. „Dzieło intelektualnego ustanawiania owej całości, którą nazywamy światem rzeczywistym, to dzieło poznania. Dzieło analizowania owego procesu ustanawiania czy określania to dzieło logiki, którą można opisać jako samoświadomość poznania, czyli namysł poznania nad sobą samym.” 8

więcej