Bosanąuet a państwo

Bosanąuet skłonny jest również, tak jak Hegel, przyznać, że żadne rzeczywiste państwo nie jest wyjęte spod krytyki. Państwo może w zasadzie działać „pogwałcając swą główną powinność podtrzymywania warunków życia na tyle dobrego, na ile to możliwe”.28 Ale choć większość ludzi przyjęłaby to jako coś oczywiście zasadnego, takie założenie stwarza szczególną trudność każdemu, kto utrzymuje z Bo- sanąuetem. że państwo jest w pewnym sensie tożsame z wolą powszechną. Na mocy definicji bowiem wola powszechna chce tylko tego. co słuszne. Bosanąuet skłonny jest więc dokonywać rozróżnienia między państwem jako takim a jego agentami. Ci ostatni mogą działać niemoralnie, lecz państwo jako takie trudno obarczać odpowiedzialnością za nieprawości jego agentów, „wyjąwszy okoliczności, które trudno sobie wyobrazić”.23

Niełatwo byłoby twierdzić, że jest to stanowisko zadowalające logicznie. Jeśli państwo jako takie to tyle co wola powszechna i jeśli wola powszechna zawsze chce tego, co słuszne, wynika stąd, jak się wydaje, że nie istnieją wyobrażalne warunki, w których można by powiedzieć o państwie jako takim, iż działa niemoralnie. A ostatecznie otrzymujemy tautologię, że mianowicie wola, która zawsze chce tego, co słuszne, zawsze chce tego, co słuszne. W istocie, sam Bosanquet zdaje się to odczuwać, wskazuje bowiem, że na gruncie ścisłej definicji działania państwa powinniśmy powiedzieć, że państwo nie chce naprawdę działania niemoralnego, które potocznie przypisalibyśmy „państwu”. Zarazem w zrozumiały sposób czuje się zobowiązany do przyznania, że mogą być okoliczności, w których możemy prawomocnie mówić o państwie działającym niemoralnie. Ale mówiąc o okolicznościach, „które trudno sobie wyobrazić”, nieuchronnie sprawia wrażenie, że ze względów praktycznych państwo jest wyjęte spod krytyki. Ci, którzy mówią, że zdania o działaniach państwa są w zasadzie zawsze sprowadzalne do zdań o jednostkach, nie mają oczywiście żadnej trudności w mówieniu o państwie, że działa niemoralnie. Ale jeśli przyjmujemy, że możemy wygłaszać sensowne zdania o „państwie jako takim”, zasadniczo niesprowadzalne do zdań o dających się wskazać jednostkach, na pewno powstaje pytanie, czy możemy prawomocnie stosować kryteria moralności jednostkowej, osądzając działania tego cokolwiek tajemniczego jestestwa.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>