Teoria Cairda

Teoria Cairda, wyrażona w tej konkretnej wypowiedzi, jest niejasna. Można ją jednak rozjaśnić w następujący sposób. Caird stosuje w szczególności do poznania Heglowską tezę, że nie możemy uświadamiać sobie skończoności, nie uświadamiając sobie w utajeniu nieskończoności. Doświadczenie uczy nas, że umysły nasze są skończone i niedoskonałe. Ale możemy sobie to uświadamiać jedynie w świetle utajonej idei poznania zupełnego czy absolutnego, które w rezultacie byłoby jednością myśli i bytu. Ta właśnie utajona czy możliwa idea absolutnego poznania stanowi mgliście ujmowany wzorzec, w porównaniu z którym widzimy jasno nasze granice. Idea ta pociąga ponadto umysł jako idealny cel, działa więc w nas jako coś rzeczywistego i jest faktycznie absolutną inteligencją, w której świetle uczestniczymy.

Podtrzymywanie poglądu wyrażonego w ostatnich dwóch zdaniach jest oczywiście istotne dla Cairda. Jeśliby bowiem powiedział po prostu, że dążymy do poznania zupełnego lub absolutnego jako do celu idealnego, wnioskowalibyśmy prawdopodobnie, że poznanie absolutne jeszcze nie istnieje. Tymczasem Caird chce dojść do wniosku, że uznając granice naszego poznania uznajemy skrycie jakąś żywą rzeczywistość. Musi więc wywodzić, że stwierdzając granice mojej inteligencji stwierdzam skrycie istnienie działającej we mnie absolutnej inteligencji, w której życiu uczestniczę. Posługuje się więc heglowską zasadą, że to, co skończone, można zrozumieć jedynie jako moment w życiu tego, co nieskończone. Jest sprawą sporną, czy użycie owych zasad Heglowskich może rzeczywiście służyć celowi, dla którego Caird posługuje się nimi, mianowicie utwierdzeniu chrześcijańskiego teizmu. Ale w każdym razie jest przekonany, że mogą one służyć temu celowi.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>