Wnioski Bradleya

Niektórzy ludzie, zauważa Bradley, są zdecydowani przystać na przesunięcie zewnętrznego świata czasoprzestrzennego do dziedziny zjawisk, lecz będą nas zapewniać, że przynajmniej ja jest rzeczywiste. Sam Bradley jest jednak przeświadczony, że idea ja, nie mniej niż idee przestrzeni i czasu, rodzi nierozstrzygalne trudności. Oczywiście, ja w pewnym sensie istnieje. Ale gdy tylko zaczynamy pytać o naturę ja, widzimy natychmiast, jak niewielką wartość można przyznać spontanicznemu przekonaniu ludzi, że wiedzą doskonale, co znaczy ów termin.

Z jednej strony, fenomenalistyczna analiza ja nie może być właściwa. Jeśli usiłujemy postawić znak równania między ja człowieka a treścią jego obecnego doświadczenia, nasza teza zupełnie nie daje się uzgodnić z naszym potocznym użyciem słowa „ja”. Myślimy przecież i mówimy wyraźnie o ja jako czymś, co ma przeszłość i przyszłość, a więc trwa poza chwilą obecną. Jeśli jednak usiłujemy znaleźć względnie trwałe ja, rozróżniając względnie stałą średnią masę stanów psychicznych człowieka i stany wyraźnie przemijające, stwierdzimy, że nie sposób powiedzieć, gdzie kończy się ja istotne, a zaczyna przygodne. Stajemy w obliczu „zagadki bez odpowiedzi”.58

Z drugiej strony, jeśli odrzucamy fenomenalizm i umiejscowiamy ja w jakiejś stałej jednostce czy monadzie, znów stajemy wobec nierozstrzygalnych trudności. Jeśli wszystkie zmienne stany świadomości trzeba przypisać tej jednostce, w jakim sensie można ją zwać jednostką? I jak mamy definiować identyczność osoby? Jeśli jednak opisuje się tę jednostkę czy monadę jako coś, co leży u podłoża wszystkich tych zmiennych stanów, „czystą kpiną jest określanie tego jako ja człowieka”.59 Absurdem byłoby utożsamianie ja człowieka z czymś w rodzaju punktu metafizycznego.

Wniosek Bradleya głosi, że „ja jest niewątpliwie najwyższą postacią doświadczenia, jaką mamy, lecz mimo to nie jest to postać prawdziwa”.60 Dawniejsi idealiści mogli myśleć, że stosunek podmiot-przed- miot stanowi opokę, na której trzeba zbudować filozofię rzeczywistości, lecz w przekonaniu Bradleya podmiot, nie mniej niż przedmiot, trzeba odesłać do dziedziny zjawisk.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>