Samo w sobie Spencerowskie ujęcie stosunku między nauką a filozofią w terminach stopnia scalenia może sugerować, że jego zdaniem podstawowe pojęcia filozofii są wyprowadzane przez uogólnienia z nauk szczegółowych. Ale tak nie jest. Podkreśla on bowiem, że istnieją fundamentalne pojęcia i założenia, występujące we wszelkim myśleniu. Załóżmy, że filozof postanawia obrać konkretną daną jako punkt wyjścia swoich rozważań i wyobraża sobie, że postępując w ten sposób nie robi żadnych założeń. Faktycznie wybór jednej konkretnej danej zakłada, że istnieją inne dane, które filozof mógłby wybrać. To zaś zakłada pojęcie istnienia innego niż to, które się aktualnie stwierdza. A znów, żadnej konkretnej rzeczy nie można poznać, jeśli nie poznaje się jej jako rzeczy podobnej do jakichś innych rzeczy, jako podlegającej klasyfikacji na mocy wspólnej cechy i jako różnej od innych rzeczy czy do nich niepodobnej. Koniec końców, wybór konkretnej danej zakłada cały szereg „nieuświadamia- nych postulatów” 6, które razem stanowią zarys ogólnej teorii filozoficznej. „Rozwinięta inteligencja opiera się na pewnych uporządkowanych i zespolonych pojęciach, których nie może się pozbyć i bez których nie może się poruszać, tak jak ciało nie może się poruszać bez pomocy swych członków”.7
więcej