Ale choć nie jesteśmy uprawnieni do wnoszenia stąd, iż Spencer zajmuje się uzgadnianiem ścierających się punktów widzenia, że odrzuca empiryzm, możemy powiedzieć, że jest on swoistym empirystą. Nie boryka się bowiem po prostu z poszczególnymi zagadnieniami z osobna, co empiryści bardzo często skłonni są czynić. W autobiografii mówi o swym instynkcie architektonicznym, o swej miłości do budowania systemu. I faktycznie jego filozofia pomyślana była jako system, a nie stała się po prostu systemem w tym sensie, iż rozmaite kierunki badania i refleksji zbiegły się w niej, by utworzyć całościowy obraz. Ogólna zasada interpretacji Spencera, tak zwane prawo ewolucji, została obmyślana we wczesnym stadium, a następnie była używana jako narzędzie zespolenia nauk.
więcej