Znacznie bardziej radykalnych zmian w etyce utylitarystycznej dokonał Henry Sidgwick (1838-1900), członek Trinity College w Cambridge, w 1883 r. wybrany na katedrę filozofii moralnej w tym uniwersytecie. Podstawą jego rozgłosu są zasadniczo The Methods oj Ethics („Metody etyki”, 1874). Wśród jego pozostałych pism znajduje się Outlines of the History of Ethics for English Readers („Zarys historii etyki dla czytelników angielskich”, 1886) oraz wydanie pośmiertne Lectures on the Ethics of Green, Spencer and Martineau („Wykłady o poglądach etycznych Greena, Spencera i Martineau”, 1902).
W opisie rozwoju swych poglądów etycznych zamieszczonym w szóstym wydaniu (1901) The Methods of Ethics, Sidgwick zauważa, że „pierwszym określonym systemem etycznym, na jaki przystałem, był utylitaryzm Milla”.25 Wkrótce jednak doszedł do zrozumienia niezgodności między hedonizmem psychologicznym – tezą, że każdy człowiek dąży do własnej przyjemności – a hedonizmem etycznym – tezą, że każdy człowiek powinien dążyć do szczęścia ogółu. Jeśli he- donizm psychologiczny rozumie się tak, że faktycznie każdy człowiek dąży wyłącznie do własnej przyjemności, jest on wątpliwy lub raczej fałszywy. Ale w każdym razie teza czysto psychologiczna nie może utwierdzać tezy etycznej. Jak utrzymywał Hume, nie możemy dedukować „powinien” z „jest”, zdań powinnościowych z czysto opisowych zdań o faktach. James Mili mógł starać się pokazać, jak jest możliwe psychologicznie, by osoba, która z natury dąży do własnej przyjemności czy szczęścia, działała altruistycznie. Ale nawet jeśli jego wyjaśnienie tej sprawy byłoby trafne z psychologicznego punktu widzenia, nie wykazywałoby, że powinniśmy działać altruistycznie. Jeśli zatem hedonizm etyczny czy uniwersalistyczny ma mieć jakąś podstawę filozoficzną, powinniśmy jej poszukiwać gdzie indziej niż w psychologii.
Leave a reply