Gdy Ferrier mówił, że jego filozofia jest rdzennie szkocka, miał na myśli, że nie została zaczerpnięta od Niemców. Choć jego system często uznawano za heglowski, twierdził, że nigdy nie był w stanie zrozumieć Hegla.31 Podnosił nawet wątpliwość, czy filozof niemiecki był w stanie zrozumieć siebie. W każdym razie Hegel rozpoczynał od Bytu, zaś system filozoficzny Ferriera obierał poznanie za punkt wyjścia.32
Ferrier zaczynał od poszukiwania absolutnego punktu wyjścia metafizyki w zdaniu stwierdzającym jedną, niezmienną i istotną cechę wszelkiego poznania, której nie sposób odrzucić bez popadania w sprzeczność. Zdanie to głosi, że „cokolwiek poznaje jakakolwiek inteligencja, musi towarzyszyć temu, jako podstawa czy warunek jej poznania, jakaś jej świadomość samej siebie.”38 Przedmiot poznania jest czynnikiem zmiennym. Nie mogę jednak niczego wiedzieć, nie wiedząc, że wiem. Przeczenie temu jest wypowiadaniem nonsensu. Stwierdzenie tego to przyznawanie, że nie ma poznania bez samoświadomości, bez jakiejś świadomości siebie.
Wynika stąd, przekonuje Ferrier, iż wszystko, co można poznać, można poznać jedynie w stosunku do podmiotu, do ja. Innymi słowy, przedmiot poznania jest z istoty przedmiotem-dla-podmiotu. Toteż Ferrier wyciąga wniosek, że nic nie da się pomyśleć poza stosunkiem do podmiotu. Wynika stąd, iż wszechświat materialny jest nie do pomyślenia jako coś istniejącego bez żadnego stosunku do podmiotu.
Leave a reply