Użycia terminu „doświadczenie doznaniowe” nie powinno się oczywiście uznawać za coś, co zakłada, że według Bradleya Absolut można utożsamiać z widzialnym wszechświatem, ożywianym przez swego rodzaju duszę świata. Absolut jest duchem. „Możemy zatem właściwie zamknąć tę pracę podkreślając, że Rzeczywistość jest duchowa… Poza duchem nie ma i nie może być żadnej rzeczywistości, a im bardziej coś jest duchowe, tym bardziej jest prawdziwie rzeczywiste.” 65
Ale z powodzeniem możemy spytać, co Bradley ma na myśli mówiąc, że rzeczywistość jest duchowa, i jak można uzgodnić to zdanie z opisem rzeczywistości jako doświadczenia doznaniowego. Aby odpowiedzieć na te pytania, musimy przywołać jego teorię bezpośredniego podstawowego doznania-doświadczenia czy doświadczenia doznaniowego, w którym nie pojawia się jeszcze rozróżnienie między podmiotem a przedmiotem i jego następstwo – oddzielenie idealnej treści od tego, o czym się ją orzeka. Na poziomie refleksji i myśli ludzkiej ta podstawowa jedność, doznawana całość ulega rozłamaniu i zostaje wprowadzona zewnętrzność. Świat mnogości jawi się jako zewnętrzny wobec podmiotu. Możemy jednak wyobrazić sobie możliwość doświadczenia, w którym bezpośredniość czucia, pierwotnego doświadczenia doznaniowego zostaje odzyskana niejako na wyższym poziomie, na którym zewnętrzność odniesionych do siebie terminów, takich jak podmiot i przedmiot, całkowicie znika. Absolut jest takim doświadczeniem w najwyższym stopniu. Innymi słowy, Absolut nie jest doświadczeniem doznaniowym w sensie czegoś poniżej myśli i czegoś przedrelacyjnego: jest on nad myślą i jest ponadrelacyjny, włączając w to myśl przekształconą w taki sposób, że zostaje przekroczona zewnętrzność myśli wobec bytu.
Leave a reply