Znając absolutny idealizm Bosanąueta, nie będzie się oczekiwało, by popierał tego typu teorię polityczną, która uznaje państwo za środek umożliwiający jednostkom (w potocznym sensie tego terminu) dążenie, w pokoju i bezpieczeństwie, do ich prywatnych celów. Wszystkie takie teorie zostają potępione jako powierzchowne, jako teorie „pierwszego spojrzenia”. „Jest to pierwsze spojrzenie człowieka z ulicy czy podróżnego przedzierającego się przez dworzec kolejowy, któremu szczelne zamknięcie się w sobie i skierowanie na siebie tłoczących się przed nim istot ludzkich jawi się jako oczywisty fakt. Natomiast występująca poza tą sceną logika społeczna oraz historia duchowa nie odbija się w jego postrzegającej wyobraźni.” Na przykład, przymusowe nauczanie jako usuwanie przeszkód na drodze do pełniejszego i szerszego rozwoju zdolności ludzkich. Oczywiście samo ustawodawstwo jest czymś pozytywnym, ale celem prawa jest przede wszystkim usuwanie przeszkód utrudniających osiąganie tego celu, dla którego istnieje społeczeństwo obywatelskie, celu. jakiego „rzeczywiście” chce każdy jego członek jako istota racjonalna.
Jeśli zakładamy, że celem moralnym jest możliwie najpełniejszy rozwój zdolności człowieka oraz że się go osiąga lub w każdym razie przybliża się do niego jedynie w ramach społeczeństwa, całkiem naturalne wydaje się wybieganie poza państwo narodowe, ku ideałowi społeczeństwa uniwersalnego, ludzkości w ogóle. Toteż Bosanąuet przynajmniej uznaje, że idea ludzkości musi mieścić się „w każdym względnie całościowym myśleniu filozoficznym” 27. Zarazem twierdzi, że etyczna idea ludzkości nie jest odpowiednią podstawą sprawnej społeczności. Nie możemy bowiem zakładać, że ludzkość w ogóle rozporządza dostatecznie jednolitym doświadczeniem, takim, jakie istnieje w państwie narodowym, by urzeczywistniać wolę powszechną. Bosanąuet potępia ponadto propozycje utworzenia państwa światowego oraz plany zastąpienia językiem uniwersalnym języków narodowych, zastąpienia, które w jego przekonaniu zniszczyłoby piśmiennictwo i poezję oraz sprowadziło życie umysłowe do poziomu przeciętności. A więc podobnie jak Hegel, Bosanąuet nie jest w stanie przekroczyć idei państwa narodowego, które ożywia duch powszechny, wyrażający się w obiektywnych instytucjach i poddający owe instytucje krytycznej ocenie w świetle doświadczenia i bieżących potrzeb.
Leave a reply