Mimochodem możemy zauważyć, że choć hedonizm był tylko jednym składnikiem teorii etycznej Locke’a21, stwierdzał on wyraźnie, że „rzeczy zatem są dobre albo złe tylko ze względu na przyjemność lub przykrość. Dobrym nazywamy to, co jest zdolne wywołać lub wzmóc w nas przyjemność albo zmniejszyć przykrość… Przeciwnie zaś, złym nazywamy to, co może w nas obudzić lub spotęgować przykrość lub zmniejszyć przyjemność”.22 Właściwość, którą Locke! nazywa tu „dobrem”, Bentham opisuje jako „użyteczność”. Bowiem „przez użyteczność rozumie się tę właściwość jakiegoś przedmiotu, dzięki której sprzyja on wytwarzaniu korzyści, zysku, przyjemności, dobra lub szczęścia… lub… zapobiega szkodzie, przykrości, złu lub nieszczęściu zainteresowanej strony”.23
Otóż, jeśli czyny są słuszne w tej mierze, w jakiej prowadzą do zwiększenia ogólnej sumy przyjemności lub zmniejszenia ogólnej sumy przykrości tej strony, której interes wchodzi w grę – jak to formułuje Bentham – to podmiot moralny rozstrzygając, czy dany czyn jest słuszny, czy niesłuszny, będzie musiał oszacować rozmiar i wzajemną proporcję przyjemności i przykrości, którą ów czyn przypuszczalnie spowoduje. Bentham dostarcza w tym celu rachunku hedonistycznego lub „szczęśliwościowego”.24 Załóżmy, że chcę dla siebie oszacować wartość przyjemności (czy przykrości). Muszę wziąć pod uwagę cztery czynniki czy wymiary wartości: intensywność, trwanie, pewność lub niepewność, bliskość lub dalekość. Dla przykładu, jakaś przyjemność może być bardzo intensywna, lecz krótkotrwała, zaś inna może być mniej intensywna, lecz znacznie dłużej trwająca, toteż będzie ilościowo większa od pierwszej. Ponadto, gdy zastanawiam się nad czynami prowadzącymi do przyjemności czy przykrości, muszę mieć na myśli dwa inne czynniki: płodność i czystość. Jeśli spośród dwóch typów działania, z których każdy zwykł wytwarzać przyjemne wrażenia, po działaniu pierwszego typu zwykły następować dalsze przyjemne wrażenia, zaś po działaniu drugiego typu wrażenia te nie następują lub następują w mniejszym stopniu, o pierwszym mówi się, że jest bardziej płodny czy owocny niż drugi. Jeśli chodzi o czystość, oznacza ona brak wrażeń następczych przeciwnego rodzaju. Dla przykładu, rozwijanie zamiłowań muzycznych otwiera całą skalę trwałych przyj emności, których nie dostarczają owe słabnące nawroty, do jakich prowadzi przyjmowanie pewnych tworzących nawyki narkotyków.
Leave a reply