Postacią bardziej interesującą był William Kingdon Clifford (1845-1879), od 1871 r. profesor matematyki stosowanej w University College w Londynie. Wybitny matematyk, niezwykle zainteresowany zagadnieniami filozoficznymi. Był też żarliwym kapłanem reli- gii ludzkości.
Najbardziej znaną ideą filozoficzną Clifforda jest przypuszczalnie idea „umysło-materii”, którą przedstawił jako środek rozstrzygnięcia zagadnienia stosunku między tym, co psychiczne, a tym, co fizyczne, oraz jako sposób uniknięcia konieczności postulowania, że umysł wyłania się z całkowicie heterogenicznej materii. Jak inni obrońcy dawnej teorii panpsychizmu, Clifford nie zamierzał sugerować, że wszelka materia cieszy się świadomością. Jego tezą było, że stosunek między tym, co psychiczne, a tym, co fizyczne, jest porównywalny do stosunku między zdaniem czytanym a tym samym zdaniem napisanym czy wydrukowanym. Zachodzi całkowita odpo- wiedniość i, na przykład, każdy atom ma stronę psychiczną. Nie można wprawdzie wykluczyć wyłaniania się świadomości, świadomość bowiem powstaje wtedy, gdy zostaje rozwinięta pewna organizacja umysło-materii. Ale unika się wszelkiego skoku od tego, co fizyczne, do tego, co psychiczne, który zakładałby przyczynowe działanie jakiegoś czynnika stwórczego.68
W dziedzinie etyki Clifford kładł nacisk na ideę ja plemiennego. Jednostka ma wprawdzie egoistyczne popędy i pragnienia, lecz pojęcie atomu ludzkiego, jednostki całkowicie samotnej i samowystarczalnej, jest abstrakcją. Faktycznie każda jednostka jest z natury, dzięki plemiennemu ja, członkiem organizmu społecznego, plemienia. A postęp moralny polega na podporządkowaniu egoistycznych popę-
Leave a reply