Większość zdań, jakie uznajemy, zauważa Mili, to zdania uznawane nie z powodu jakichś bezpośrednich świadectw ich prawdziwości, lecz dlatego, że zostały wyprowadzone z innych zdań, których prawdziwość, zasadnie lub bezzasadnie, już zakładamy. Krótko mówiąc, większość zdań, jakie uznajemy, to zdania wywnioskowane z innych zdań. Ale mogą być dwa główne rodzaje wnioskowania. Z jednej strony możemy wywnioskować zdania z innych zdań, równie lub bardziej ogólnych. Z drugiej strony możemy wywnioskować zdania z innych zdań, mniej ogólnych niż tamte. W pierwszym przypadku mamy to, co nazywa się powszechnie wnioskowaniem lub rozumowaniem dedukcyjnym, zaś w drugim przypadku mamy wnioskowanie indukcyjne.
Otóż, według Milla, wnioskowanie jest „rzeczywiste” tylko wtedy, gdy wnioskuje się nową prawdę, to znaczy prawdę, która nie jest już zawarta w przesłankach. W takim przypadku tylko indukcję można traktować jako rzeczywiste wnioskowanie, jako że „konkluzja w indukcji obejmuje więcej, niż jest zawarte w przesłankach”.83 Gdy konkluzja jest już zawarta w przesłankach, wnioskowanie nie przynosi żadnego rzeczywistego wzrostu wiedzy. A tak jest z wnioskowaniem sylogistycznym. Przecież „jest zgoda powszechna co do tego, że sylogizm jest błędny, jeśli w konkluzji jest coś więcej, niż zostało przyjęte w przesłankach. Ale faktycznie znaczy to, że sylo- gizm nigdy nie dowodził ani też nie może dowieść żadnej rzeczy, która nie była znana uprzednio albo której nie przyjmowało się jako znana”.40
Jeśli to byłoby wszystko, co Mili miał do powiedzenia w tej sprawie, naturalny byłby wniosek, że istnieją dla niego dwa odrębne typy logiki. Z jednej strony istnieje wnioskowanie dedukcyjne, gdy ze zdań bardziej ogólnych wywnioskujemy zdania mniej ogólne. A ponieważ wnioskowanie to jest niepoprawne, o ile wniosek nie jest zawarty w przesłankach, w ten sposób nie można odkryć żadnej nowej prawdy. Rozumowanie sylogistyczne może zapewnić logiczną spójność myśli. Jeśli ktoś, na przykład, mówi w sposób wskazujący, że rzeczywiście stwierdza zarówno, iż wszystkie X są Y, oraz że konkretne X nie jest Y, możemy posłużyć się formami rozumowania sylogi- stycznego, by mu wyjaśnić logiczną niespójność jego myśli. Ale w ten sposób żadna nowa prawda nie jest ani nie może być odkryta. Powiedzieć bowiem, że wszystkie X są Y, to tyle co powiedzieć, że każde X jest Y. Z drugiej strony mamy wnioskowanie indukcyjne stosowane w naukach fizycznych, dzięki któremu myśl przechodzi od tego, co znane, do prawdy nieznanej, dopóki jej nie ustali proces wnioskowania. Krótko mówiąc, z jednej strony mamy logikę spójności, a z drugiej logikę odkrycia.
Leave a reply