Spencer uznaje etykę utylitarystyczną w tym sensie, że przyjmuje szczęście za ostateczny cel życia i mierzy słuszność i niesłuszność działań ich związkiem z tym celem. W jego przekonaniu „stopniowe rozszerzanie się etyki utylitarystycznej było, w istocie, nieuchronne”.5′ Od początku wprawdzie występował zalążkowy utylitaryzm w tym sensie, że zawsze odczuwano, iż pewne działania są dobroczynne, a innne ewolucji, częściowo zaś wyrażały sądy wartościujące. Na przykład, jego twierdzenie, że to, co nazywa społeczeństwem typu przemysłowego, posiada większą siłę przebicia niż społeczeństwa innych typów, jest częściowo równoważne przewidywaniu, że faktycznie przetrwa ono na mocy pewnej tendencji ewolucji. Ale częściowo jest to również sąd, że społeczeństwo typu przemysłowego zasługuje na przetrwanie z powodu swej wewnętrznej wartości. Jest w istocie rzeczą jasną, że pozytywna ocena wolności osobistej była w przypadku Spencera czynnikiem rzeczywiście determinującym jego poglądy na współczesne społeczeństwo. Jest również jasne, że jeśli człowiek decyduje, iż, o ile to zależy od niego, społeczeństwo szanujące wolność i inicjatywę jednostki będzie trwało, decyzja ta opiera się przede wszystkim na sądzie wartościującym, a nie na jakiejś teorii dotyczącej automatycznego działania prawa ewolucji.
Leave a reply