Sąd wartościujący w idealizmie osobowym

Śmiało możemy zaryzykować uogólnienie, że jednym z podstawowych składników idealizmu osobowego jest sąd wartościujący, że mianowicie osobowość stanowi najwyższą wartość w polu naszego doświadczenia. Może się wprawdzie wydawać, że twierdzenie to nie da się zastosować do filozofii McTaggarta, który usiłuje dowieść za pomocą apriorycznego rozumowania, jakie własności muszą przysługiwać temu, co istniejące, a następnie bada, jakie rodzaje rzeczy, będących na pierwszy rzut oka substancjami, faktycznie posiadają owe własności. Ale oczywiście nie wynika stąd koniecznie, że sąd wartościujący nie jest czynnikiem działającym w utajeniu również w jego filozofii. W każdym razie jest jasne, że dokonaną przez Pringle’a- -Pattisona rewizją absolutnego idealizmu kierowało przeświadczenie o absolutnej wartości osobowości, oraz że pluralistyczny spirytualizm Jamesa Warda łączył się z podobnym przeświadczeniem.

Oczywiście idealizm osobowy nie zawiera po prostu tylko tego sądu wartościującego. Zawiera on również przeświadczenie, że osobowość powinno się traktować jako klucz do natury rzeczywistości, a także stałą dążność do interpretacji rzeczywistości w świetle tego przeświadczenia. Znaczy to, że idealizm osobowy skłania się raczej ku pluralizmowi niż ku monizmowi. W filozofiach McTaggarta i Warda wyraźnie panuje pluralistyczne pojmowanie świata. U Pringle’a-Pattisona ogranicza je zachowanie przezeń idei Absolutu jako jednego wszech- obejmującego doświadczenia. A zarazem wartość, jaką przypisuje on skończonej osobowości, skłania go do prób takiej interpretacji doktryny Jednego, by nie pociągało to pochłonięcia czy rozproszenia Wielości w Jednym.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>